Unijni ambasadorowie mają po popołudniu dać zielone światło dla dalszych prac nad sankcjami za łamanie praw człowieka. Restrykcje mają być wzorowane na amerykańskiej ustawie Magnickiego. Jednak unijne sankcje tak się nazywać nie będą. Siergiej Magnicki był adwokatem, który odkrył przypadki korupcji w rosyjskiej administracji. Aresztowany pod zarzutem oszustw podatkowych i torturowany, zmarł w więzieniu w 2009 roku nie doczekawszy procesu. Stany Zjednoczone, jako pierwsze wprowadziły sankcje za łamanie praw człowieka nazywając je ustawą Magnickiego.
A przebieg prac nad sankcjami za łamanie praw człowieka relacjonowała z Brukseli Beata Płomecka. (IAR)