
PKW ma ograniczone polu manewru w związku z kontrolą sprawozdań finansowych komitetów wyborczych. Tak uważa szef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak.
Przewodniczy on obradom PKW, które rozpoczęły się o 10:30. Najwięcej dyskusji dotyczy sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. Wątpliwości szczególnie polityków koalicji rządzącej budzą między innymi przedwyborcze wydatki z Funduszu Sprawiedliwości i organizacja „Pikników 800 plus”.
Sędzia Sylwester Marciniak przyznał, że bezsporny w tych przypadkach, niedotyczących błędów formalnych w sprawozdaniach, byłby prawomocny wyrok sądu:
Jeśli PKW odrzuci sprawozdanie PiS, partia może stracić do 75 procent dotacji podmiotowej i subwencji z budżetu państwa, która wynosi blisko 26 milionów złotych rocznie. Wówczas ugrupowanie może zaskarżyć uchwałę PKW do Sądu Najwyższego.
/IAR/