
We Francji rośnie niezadowolenie z powodu trwającego od ponad tygodnia strajku śmieciarzy, którzy protestują przeciwko reformie emerytalnej. Na ulicach kilku miast, między innymi Paryża, gromadzą się tony worków z odpadami. Władze miast i rząd obwiniają się nawzajem za „paraliż śmieciowy”, a mieszkańcy coraz bardziej obawiają się o swoje zdrowie.
Tym tematem zainteresował się Stefan Foltzer. (IAR)