Policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych i ministerialne Biuro Nadzoru Wewnętrznego nie badały sprawy „granatnika”, jakby nigdy się nie dowiedziały o tym głośnym wydarzeniu – to pierwsze ustalenia kontroli MSWiA, która prześwietla sprawę wybuchu w gabinecie byłego już komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka – informuje TVN24. Może to wskazywać na próbę tuszowania zdarzenia. Według informacji tvn24.pl kontrola po eksplozji jest jedną z tych, które zlecił nowy minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński. Ruszyły także badania tego, ilu funkcjonariuszy policji każdego dnia zajmowało się ochroną domu prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego oraz tak zwanych „miesięcznic smoleńskich”.
(źródło: TVN24)