Jednym z przewodników pielgrzymów jest ks. Marcin Ogiolda, który już po raz 33. wyruszył z wiernymi w duchową podróż na Jasną Górę. – Czy jest mniej, czy więcej osób tego się dowiemy jak wyruszymy i jak dotrzemy, na pewno każdy idzie w ważnej i znanej tylko sobie intencji – mówi ksiądz Marcin Ogiolda.
– Idę w ważnej intencji, ale nie mogę powiedzieć jakiej, bo niosę ją w sercu. Czy wszyscy dojdziemy do końca to tylko sam Pan Bóg wie, ale jesteśmy dobrej myśli. Pogoda ma być piękna, a nawet dość ostre słońce, więc pielgrzymi muszą o siebie zadbać i mieć czapki na głowach oraz pić dużo wody.
– To już kolejna nasza pielgrzymka, nawet nie liczę, która to z kolei. Mamy wiele intencji w których ruszamy na tą pielgrzymkę. Chcemy podziękować i życzyć sobie żeby było lepiej i musimy dać radę mówi mama niepełnosprawnej dziewczynki, poruszającej się na wózku.
– Przyjeżdżam z Niemiec w ramach mojego urlopu już od wielu lat. Chcę się wyciszyć duchowo i prosić o zdrowie, zdrowie dla ojca i żeby siostrzenice ponownie były w ciąży – dodaje pielgrzym.
To ostatnia pielgrzymka księdza Marcina Ogioldy jako przewodnika opolskich pielgrzymów. Jego miejsce ma zająć ksiądz Daniel Leśniak.
Marcin Ogiolda, pielgrzymi:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków