W trakcie Wielkiego Odpustu Kalwaryjskiego ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego odbywały się procesje, Msze święte oraz nabożeństwa. W niedzielę (11.09) ostatniego dnia odpustu o godzinie 7:00 pielgrzymi wyruszyli na Dróżki Maryjne, a po przybyciu do groty lurdzkiej odbyła się suma odpustowa. Jest to największy odpust na Górze św. Anny, który skupia tysiące pielgrzymów, a największą frekwencję mieliśmy w sobotni wieczór, kiedy to ruszyła procesja ze świecami – mówi ojciec Jonasz Pyka, gwardian, kustosz Sanktuarium Góry św. Anny.
– Zakończymy Mszą św. właśnie ku czci Wniebowzięcia Matki Najświętszej. Będzie z nami symboliczna figura, która pokazuje Matkę Bożą wstępującą do nieba. Wnoszą ją tam aniołowie, a to też przecież jest nasz cel i nasza droga kiedyś się spotkać w niebie z Matką Bożą, świętą Anną, ale przede wszystkim z Panem Jezusem.
– To ważne święto dla mnie dlatego przyjechałem z synem. Staramy się być tutaj raz w roku – mówi uczestnik odpustu.
– Przyjeżdżamy tutaj co roku od 23 lat. Przyjechałyśmy z ukrytymi w sercu intencjami – mówi pani Zofia i jej córka Kasia.
Podczas obchodów Wielkiego Odpustu Kalwaryjskiego ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego mocno wybrzmiało 50-lecie Diecezji Opolskiej. Sumę odpustową celebrował ojciec prowincjał Alard Maliszewski, który tradycyjnie od wielu lat kończy Mszą św. ostatni Odpust Kalwaryjski.
Jonasz Pyka, uczestnik odpustu, Zofia i Kasia
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków