Szefowie unijnych instytucji złożyli kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.
Sassoli zmarł w nocy, miał 65 lat. Od 26 grudnia przebywał w jednym z rzymskich szpitali. Powodem była dysfunkcja systemu odpornościowego. Kilka miesięcy wcześniej również był hospitalizowany z powodu zapalenia płuc, które nie było związane z koronawirusem.
Informacje w tej sprawie zebrała Beata Płomecka.(IAR)