Wojsko sprawdza, czy rosyjska rakieta, które wczoraj naruszyła polską przestrzeń powietrzną, rzeczywiście spadła poza naszymi granicami. Wojska Obrony Terytorialnej przeczesują w tej chwili teren w kilku miejscowościach na południowy wschód od Zamościa. Nadal wszystko wskazuje jednak na to, że rakieta ostatecznie opuściła polską przestrzeń powietrzną – mówi IAR ppłk Jacek Goryszewski, z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych
W poszukiwania zaangażowanych jest 480 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Polskie dowództwo pozostaje też w bieżącym kontakcie z sojusznikami i stroną ukraińską – dodaje ppłk Goryszewski
Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej wynika, że wczoraj około siódmej nad ranem w polską przestrzeń powietrzną wleciała rosyjska rakieta – wtargnęła ok. 40 km w głąb kraju. Po około trzech minutach najprawdopodobniej opuściła obszar Polski i spadła na teren Ukrainy. (IAR)