23 września Kościół wspomina świętego ojca Pio z Pietrelciny – kapucyna, stygmatyka i mistyka. Zmarł 52 lata temu w klasztorze w San Giovanni Rotondo w Apulii we Włoszech, gdzie posługiwał.
Jest jednym z najbardziej znanych świętych w Polsce i na świecie. Największym jego duszpasterskim zaangażowaniem była posługa w konfesjonale i kierownictwo duchowe, a także troska o biednych i chorych. Zainicjował budowę Domu Ulgi w Cierpieniu w San Giovanni Rotondo. Obecnie jest to jeden z najbardziej nowoczesnych szpitali we Włoszech i Europie.
Opiekun wspólnoty modlitewnej Ojca Pio w Warszawie, kapucyn ojciec Gabriel Bartoszewski podkreśla oddziaływanie świętego także dzisiaj:
Ojciec Pio (Francesco Forgione) urodził się 25 maja 1887 roku w wiosce Pietrelcina nieopodal Benewentu we Włoszech. 20 września 1918 r., podczas modlitwy przed krzyżem, otrzymał stygmaty. Rany stygmatów pozostały otwarte i krwawiące przez pięćdziesiąt lat. Zmarł 23 września 1968 r. W tym dniu tysiące pielgrzymów, duchowych dzieci ojca Pio, z okazji pięćdziesiątej rocznicy otrzymania stygmatów, zebrało się w San Giovanni Rotondo na IV Międzynarodowej Konferencji Grup Modlitewnych.
2 maja 1999 roku podczas uroczystej mszy świętej w Watykanie Jan Paweł II ogłosił ojca Pio z Pietrelciny błogosławionym, a 16 czerwca 2002 roku dokonał jego kanonizacji.
/IAR/