Elektryczne hulajnogi są już popularnym środkiem transportu, ale coraz częściej dochodzi do kolizji z ich udziałem, a pojazdy porzucone na chodnikach czy poboczach są nierzadkim widokiem, a często też poważnym utrudnieniem w poruszaniu się po mieście. Dlatego resort infrastruktury postanowił uporządkować ten segment rynku. Zgodnie z przyjętymi przez rząd przepisami hulajnogi elektryczne będą mogły poruszać się przede wszystkim drogami dla rowerów bądź ścieżkami rowerowymi, natomiast chodnikiem – tylko w wyjątkowych przypadkach. Przepisy wprowadzą też maksymalną prędkość dla e-hulajnóg, a także uregulują kwestię porzucania ich na środku chodników. O nowych przepisach opowiedział agencji informacyjnej Newseria, Borys Pawliczak, dyrektor generalny Dott, jednego z operatorów elektrycznych hulajnóg na wynajem.
Hulajnogi elektryczne są popularnym środkiem transportu zwłaszcza w miastach, ale problemem jest ich wciąż nieuregulowany status prawny. Ponieważ nie mają stacji dokujących, po skończonej jeździe można je zostawić w dowolnym miejscu, więc w praktyce często są porzucane na środku chodników czy ścieżek rowerowych, powodując bałagan i zagrożenie dla ruchu. Tu również pojawiły się odpowiednie przepisy – mówi Borys Pawliczak, dyrektor generalny Dott, jednego z operatorów elektrycznych hulajnóg na wynajem.
Dodajmy, że nowa ustawa zabroni użytkownikom hulajnóg elektrycznych przewożenia na nich innych osób, zwierząt i ładunków. Przewidziano również mandaty m.in. za korzystanie z telefonu podczas jazdy czy jazdę pod wpływem alkoholu.