Leśnicy coraz częściej borykają się z problemem nielegalnych rajdów w lesie. Głośnie wyścigi stanowią zagrożenie zarówno dla fauny, jak i flory leśnej. Amatorzy nielegalnych rajdów płoszą zwierzęta, dewastują cenne obiekty przyrodnicze i straszną spacerowiczów. Co gorsze, trudno jest ich zidentyfikować.
– W rozwiązaniu tego problemu może jednak pomóc współpraca służb, a także podejście całego społeczeństwa – zwraca uwagę Jacek Boczar, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Opole. – Ważna jest natychmiastowa reakcja. Kiedy takie osoby pojawią się w lasach, należy od razu zadzwonić na policję czy straż leśną i poinformować, w którym kierunku takie grupy się przemieszczają. Jest to ważne dla naszego wspólnego dobra – dodaje rzecznik nadleśnictwa.
Dodajmy, że możliwość poruszania się po lesie pojazdami silnikowymi reguluję ustawa o lasach. Mówi ona m.in. o tym, że tego typu pojazdy mogą poruszać się drogami leśnymi tylko wtedy, gdy drogi te są oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch w tym miejscu.
Jacek Boczar:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak