Już ponad pół miliona kredytobiorców złożyło wniosek o wakacje kredytowe. Przypomnijmy, rozwiązanie przysługuje wszystkim kredytobiorcom, którzy zaciągnęli kredyt hipoteczny w złotówkach, przed 1 lipca tego roku. Chodzi o nieruchomość, która została zakupiona w celach mieszkaniowych, a nie zarobkowych czyli np. na wynajem jako inwestycja. W ramach wakacji kredytowych można zawiesić w sumie 8 rat – cztery raty w tym roku, podobnie w kolejnym. Szacuje się, że z tej możliwości skorzysta nawet 90 procent kredytobiorców, którym przysługują wakacje kredytowe.
To bardzo korzystne rozwiązanie, dlatego zachęcam wszystkich kredytobiorców, aby z niego skorzystali – mówi Katarzyna Gucwa, ekspert ds. kredytów hipotecznych. Jeżeli ktoś ma ratę na poziomie 3 tysięcy złotych, to poprzez wakacje kredytowe jest w stanie zgromadzić 24 tysiące. Można te pieniądze wydać na bieżące potrzeby, wiemy przecież że wiele budżetów domowych jest mocno nadszarpniętych przez obecną sytuację gospodarczą. Jednak zachęcałabym, aby z tych środków stworzyć poduszkę finansową, która posłużyłaby do nadpłaty kredytu. W taki sposób będziemy w stanie zmniejszyć kapitał, jaki pozostanie nam do spłaty – tłumaczy Katarzyna Gucwa.
Podwyżki stóp procentowych i niepewna sytuacja gospodarcza już wpłynęły na spadek zainteresowania kredytami hipotecznymi. Z szacunków wynika, że w pierwszym półroczu tego roku ta liczba zmniejszyła się o 25 procent, natomiast w skali całego roku, może być to nawet 40 procentowy spadek. Paradoksalnie jednak dla osób, które mają zdolność kredytową i dysponują gotówką na wkład własny, to może się okazać, że jest to dobry czas na zaciągnięcie kredytu. Już mamy sygnały, że banki zmniejszają marżę, co powoduje, że warunki kredytowe są korzystniejsze – dodaje Katarzyna Gucwa.
Rozmowa z Katarzyną Gucwą: