Od czterech lat obserwowany jest wysoki poziom akceptacji nieetycznych zachowań i nadużyć finansowych – pokazują badania Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Dziś takie praktyki jest skłonna usprawiedliwić prawie połowa Polaków. Najczęściej przymykają oko na pracę na czarno w celu unikania ściągania długów z pensji. Zrozumienie dla takich praktyk deklaruje ponad 61 proc. społeczeństwa. Z kolei najbardziej rygorystycznie Polacy odnoszą się do wyłudzania pieniędzy z wykorzystaniem cudzych lub fałszywych dokumentów. O szczegółach badania opowiedział agencji informacyjnej Newseria, Sławomir Grzelczak, prezes Biura Informacji Gospodarczej BIG InfoMonitor.
Związek Przedsiębiorstw Finansowych i Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor po raz siódmy opublikowali wyniki cyklicznego badania „Moralność finansowa Polaków”, którego celem jest sprawdzenie postaw wobec nadużyć podejmowanych na rynku finansowym. Ponad połowa Polaków jest w stanie usprawiedliwić nieetyczne zachowania, naruszające normy społeczne, a czasami też przepisy prawa. Tu jednak może nas spotkać kara, wynikająca z przepisów – przestrzega Sławomir Grzelczak, prezes Biura Informacji Gospodarczej BIG InfoMonitor.
Badanie pokazuje, że prawie trzy czwarte respondentów od razu spłaciłoby dług, żeby być wykreślonym z rejestru, a prawie jedna piąta spłaciłaby go, gdyby wpis do rejestru dłużników utrudniał im życie (18,2 proc.).