Słuchaj online
Klub parlamentarny Koalicji Polskiej – PSL złoży wniosek o odwołanie ministra rolnictwa. Przedstawiciele partii obwiniają Henryka Kowalczyka, ministra rolnictwa o nieumiejętne zarządzanie. Podczas dzisiejszej (24.03) konferencji prasowej wskazali, że obecna sytuacja polskiego rolnictwa jest tragiczna. Ich zdaniem to minister Kowalczyk zachęcał rolników, by nie sprzedawać zboża jesienią, od razu po żniwach, gdyż później jego cena wzrośnie.
– Cena nie wzrosła, a obecnie jest diametralnie niska – stwierdza Antoni Konopka, członek zarządu województwa opolskiego. – Ja jako rolnik myślałem, że usłyszę od pana ministra odpowiedź na pytanie, dlaczego w czasie żniw mówił o tym, żebyśmy magazynowali zboże. To wszystko powoduje, że właściwie rolnicy nie powinni i nie mogą słuchać ministra rolnictwa.
– Produkcja żywności w momencie, gdy za wschodnią granicą na Ukrainie mamy wojnę, jest jednym z elementów bezpieczeństwa naszego państwa – mówi Marcin Oszańca, prezes PSL w regionie.
– Nasze propozycje już od zeszłej wiosny były bardzo proste – korytarze eksportowe, kaucja tysiąc złotych na każdą tonę zboża, która wjeżdża do Polski i jest zwracana przez izbę celną w momencie, gdy opuszcza nasz kraj. Tak, aby zboże trafiło tam, gdzie jest potrzebne – mówi.
– Jeżeli chodzi o import zboża z Ukrainy widzimy, że nastąpił dramatyczny zalew naszego rynku – mówi Adam Warzecha, sekretarz zarządu wojewódzkiego PSL w Opolu. – To zboże w tej chwili jest w magazynach. W Polsce nastąpił kolosalny zjazd ceny. W tym momencie rolnicy zastanawiają się czy w przyszłym roku będą obsiewać pola.
Przedstawiciele opolskich struktur partii PSL zapewniają, że wniosek o odwołanie ministra rolnictwa zostanie złożony w najbliższym czasie.
Antoni Konopka, Marcin Oszańca, Adam Warzecha:
Autor: Paulina Lechowska
