Nie oznacza to jednak codziennego blokowania dróg. Chodzi raczej o możliwość podjęcia strajku na różne sposoby.
Dzisiaj (20.02) jedziemy wesprzeć kolegów na wschodniej granicy – mówi lider opolskiej Agrounii – Arkadiusz Kożuszko.
– Faktycznie cała Polska strajkuje, a u nas cisza. Rzeczywiście autobusy od nas wyjeżdżają dziś (20.02) na wschód. Jeden już pojechał do Dorohuska. Np. w nocy rolnicy z powiatu prudnickiego jadą do Medyki. Mamy cały czas kontakt z koordynatorami tam na miejscu. Nie jedziemy „na hurra”, wszystko jest uzgodnione – dodaje Poranny Gość Radia Doxa.
Przypomnijmy, wczoraj (19.02) protestujący spotkali się z opolską wojewodą. Monika Jurek ma zainicjować wspólny list wojewodów do premiera. Obiecała również większe zaangażowanie podległych jej służb w kontrolę produktów rolnych, które trafiają na Opolszczyznę. Przy wojewodzie ma też powstać zespół doradczy złożony między innymi z rolników z wszystkich powiatów regionu.
Kolejne spotkanie protestujących z wojewodą zaplanowano na najbliższy piątek (23.02).
Arkadiusz Kożuszko:
Autor : DBK/SP
Całej rozmowy posłuchacie tutaj: