Pomogli świadkowie i sklepowy monitoring. 34-letni mieszkaniec Brzegu odpowie za straty, jakie spowodował. Ukradł kartę bankomatową, z której skwapliwie korzystał. Kupował głównie alkohol.
Kilka dni temu do policjantów z Brzegu zgłosił się poszkodowany. Z relacji mężczyzny wynikało, że zginęła mu karta płatnicza. Jak oświadczył musiało się to stać poprzedniego dnia podczas zakupów w jednym z marketów w mieście.
W tej sprawie policjanci przesłuchali poszkodowanego, rozpytali świadków i zabezpieczyli monitoring. Jeszcze tego samego dnia ustalili tożsamość i zatrzymali podejrzewanego mężczyznę. To 34-letni mieszkaniec miasta. Straty jakie spowodował swoim działaniem to kilkaset złotych.
– Okazało się, że zatrzymany wykorzystał panujący tłok w sklepie. Wówczas wyciągnął etui z dokumentami z kieszeni poszkodowanego. Przez kolejne dni zbliżeniowo dokonywał płatności skradzioną kartą. Pieniądze głównie wydawał na alkohol – mówi starszy aspirant Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
Jak dodaje policjantka, łącznie mężczyzna usłyszał 12 zarzutów. Dotyczą one kradzieży dowodu osobistego i karty, a także kradzieże z włamaniami na konto bankowe. Musi się liczyć z karą do 10 lat więzienia.
Policjanci przypominają: pilnujmy dokumentów i portfeli zwłaszcza w tłoku podczas zakupów.
Patrycja Kaszuba:
(źródło: KPP w Brzegu, oprac. tz)