Takie było jego główne zadanie i zamysł pomysłodawcy imprezy Jerzego Grygolunasa. I to się udało – podkreśla Edward Spyrka.
– Bez Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu moglibyśmy w ogóle nie znać np. Ewy Demarczyk i wielu innych gwiazd – mówi między innymi juror i kierownik muzyczny pierwszych edycji imprezy. Gdyby nie ta impreza, nie wiadomo, czy mielibyśmy na rynku zespoły rockowe a wcześniej bigbitowe. W Szczecinie pojawili się przecież Niebiesko-Czarni, Czerwono-Czarni, Karin Stanek, Majadniec i całe to towarzystwo. Jerzy Gregolunas o tym wiedział. Wiedział też, że są kabarety studenckie. Gdyby nie wyciągnął ich z piwnicy i nie przywiózł do Opola, to nie wiadomo, jakby dziś wyglądała (polska dop. aut.) muzyka.
Edward Spyrka w 1993 roku, podczas 30 edycji Festiwalu, został przez organizatorów uhonorowany Złotym Laurem. Dziś – jak mówi – na imprezę jednak nie czeka. Dla niego zbyt wiele jest tam błysków i innych efektów, które nie zawsze w ogóle są potrzebne lub w takim wymiarze. Zbyt często przesłaniają sam utwór – dodaje muzyk i kompozytor.
60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu rusza dziś o 20.15 oczywiście na deskach opolskiego amfiteatru. Relację będzie można także oglądać w Telewizji Polskiej. Impreza potrwa od niedzieli włącznie.
Informacje związane z Festiwalem i towarzyszącymi mu imprezami, znajdziecie także na stronie Radia Doxa.
Edward Spyrka:
Autor: Sebastian Pec