
Śnieg sypnął w nocy w całym regionie i część dróg jest niemal nieprzejezdna. Od rana na ulicach i chodnikach pracują odśnieżarki.
– Jestem tu od 7.00 rano – mówi operator pługa.
– Jest zima, to normalne, że trzeba wstać szybciej i odśnieżyć samochód – przypomina jeden z mieszkańców centrum Opola.
– W nocy zdarzeń na drogach praktycznie nie było – relacjonuje mł. kap. Grzegorz Piśniak z wojewódzkiego stanowiska kierowania straży pożarnej. – O 5.58 samochód osobowy wjechał w ogrodzenie, ucierpiała jedna osoba.
Według prognoz opady śniegu mają w stolicy regionu powrócić jutro rano. Noc zapowiada się mroźna – nawet do -6 stopni Celsjusza. IMGW wydał ostrzeżenie przed silnym oblodzeniem nawierzchni.
Autor: Anna Dziaczuk