Sytuacja na granicy jest niepokojąca.
– Ze swojej strony deklarujemy pomoc w kwestii zakwaterowania lub innych potrzeb, które będziemy mogli zrealizować – mówi Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej. – Kontaktując się z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy dowiemy się, jakiej pomocy potrzebują. Jeżeli będą chcieli zamieszkać tutaj, przenieść się na jakiś czas, chętnie udostępnimy miejsca w akademiku – informuje prof. Lorenc.
– Jestem z Sumy, to miasto na granicy z Rosją. Rodzice mówili mi, że jest wojna. Nie wiem, co będzie dalej. Dzisiaj do nich dzwoniłem, mówili, że zostaną w tym mieście, bo maja tam wszystko. Mówiłem im, że chcę do nich przyjechać, ale powiedzieli, że mam zostać w Polsce – mówi student z Ukrainy.
Na opolskiej uczelni obecnie studiuje około 200 studentów z Ukrainy.
Marcin Lorenc, student z Ukrainy:
Autor: Aleksandra Kus