Przejazd
właśnie wybudowanym i nie oddanym jeszcze do użytku odcinkiem trasy przebiegającej przy rogatkach miasta był prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Tylko tych, którzy się zapisali było około tysiąc. Przyglądający się wspólnemu
startowi całej grupy przy kościele św. Anny mieli czego żałować.
– Gabriela z córką Karoliną z niedalekiego Szumiradu od lat mieszkają w Niemczech , przyjechały na urlop i bardzo było im szkoda, że zbyt późno dowiedziały się i nie były przygotowane, aby ruszyć w trasę,
– Martyna Górniak z chęcią wsiadłaby na swoje dwa kółka i wypróbowała jazdę na „ekspresówce”, niestety z przebitą dętką to bardzo trudne, a nowa nie doszła na czas i Martyna musiała obejść się smakiem
– Pawła, mieszkańca powiatu oleskiego cieszy to, że powstała obwodnica i przyznaje, że był tu przejazdem więc impreza go zaciekawiła, gdyby miał przy sobie rower…też by śmignął
– Już po przejeździe zachwyceni okazją byli Joachim, Karina i Ania. Rodzinka zaliczyła całą trasę, takie coś już nam się w życiu chyba nie przydarzy – ten komentarz mówi wszystko
– Przejazd i sam pomysł chwalił także Andreas, który przyjechał na wakacje z Niemiec i ma spore doświadczenie kolarskie
– Po pierwsze to pomysł przerodził się w bardzo sympatyczne wydarzenie, po drugie chylę czoło przed inżynierami, którzy zaprojektowali i firmą, która wykonała inwestycję – radości nie tylko z obiektu ale i samej imprezy nie krył
burmistrz Sylwester Lewicki, który także przejechał ponaddwudziestokilometrową trasę.
Wszystko skończyło się piknikiem integracyjnym, oczywiście głównie o tematyce rowerowej. Każdy z uczestników zrobił to w swoim tempie. Wspomniany fragment S11 ostatnie niezbędne odbiory przeszedł w sobotę (22.07). Oficjalnie do użytku zostanie oddany w poniedziałek (24.07)