Z dala od domu i rodziny – w takich warunkach przyjdzie świętować Wielkanoc obywatelom Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Polsce. To będą pierwsze takie święta w ich życiu. Choć część z nich ze względu na na obrządek wschodni tradycyjnie obchodziłoby święta w innym terminie, to w tym roku chcą świętować podwójnie. – Chcemy podtrzymywać nasze tradycje, ale chcemy też świętować z Wami – Polakami – podkreślają obywatelki Ukrainy, które mieszkają na terenie naszego województwa.
– Zapewne będziemy świętować z katolikami w Polsce, a potem według naszego obrządku. Upieczemy ciasta wielkanocne, pomalujemy jajka. Zaprosimy do nas Polaków. Zostaliśmy bardzo dobrze przyjęci przez Polaków, jak gdyby witała nas rodzina – mówi pani Natalia z Poltawy, teraz mieszka w Borkowicach.
– My chcemy świętować z wami i dziękujemy za wszystko. To jasne, że wszyscy chcemy do domu, na Ukrainę ale będziemy świętować z wami – obowiązkowo! – mówi pani Luba ze Lwowa.
– Będziemy świętować z Polską, ale będziemy się starali wspierać wszystkie tradycje, które powstały w Ukrainie: wspólne malowanie jajek, pisanek, pieczenie ciasta wielkanocnego, gotowanie, dekorowanie domu, stołu – mówi pani Karolina ze Lwowa.
– Modlimy się i będziemy chodzić tu do kościoła – dodaje pani Irena ze Lwowa.
Osoby wyznania prawosławnego i grekokatolickiego w tym roku obchodzą Wielkanoc 24 kwietnia. Ta data podobnie jak w Kościele katolickim, wyznaczana jest na pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca – z tym, że zgodnie ze kalendarzem juliańskim, a nie gregoriańskim, jak w przypadku katolików obrządku zachodniego.
Autor: Magda Giczewska-Pietrzak