Kilkudziesięciu wolontariuszy, dwie godziny pracy i 500 paczek przygotowanych dla potrzebujących na Ukrainie. Tak krótko można podsumować akcje pomocową zorganizowaną przez Rycerzy Kolumba z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Opolu. W sobotni poranek spotkali się oni w sale parafialnej pw. Błogosławionego Czesława w Opolu, by przygotować paczki z najpotrzebniejszymi produktami.
– Trafią one bezpośrednio na Ukrainę do rodzin rycerskich. Jako Rycerze Kolumba mamy też rady na Ukrainie i tam staramy się wysyłać te paczki, by trafiły one bezpośrednio do tych rodzin bądź do osób, które są potrzebujące niedaleko, tak byśmy wiedzieli, że trafiły one do konkretnych osób – mówi Tomasz Mróz, Wielki Rycerz Rycerzy Kolumba w Opolu.
– Jesteśmy świadomi tego, że na początku wojny ta pomoc była bardzo intensywna i bardzo duża, ale z czasem ta pomoc zaczęłam się kurczyć, a my działamy w ten sposób, że działamy regularnie. Może ta nasza pomoc nie jest największa, pomagamy tak, jak możemy. Ale robimy to regularnie i dlatego nasi bracia z Ukrainy mogą liczyć na tę pomoc cały czas – mówi Jakub Szpak, Rycerz Kolumba.
– W paczkach jest 19 produktów takich jak: kasza, ryż, kasza manna, kakao, kawa, czekolady, drożdże – wylicza Rycerz Kolumba Dariusz Wołek
– Naprawdę niesamowite jest to, jak dużo osób angażuje się wspólnie dla jednej akcji. Poświęcamy tylko dwie godziny a w efekcie otrzymujemy 500 paczek – dodaje jedna z wolontariuszek.
Spakowane paczki trafią do punktu przeładunkowego w Rzeszowie. Kolejno zostaną przewiezione do punktów przeładunkowych na Ukrainie, by stamtąd trafić do działających tam Rad Rycerzy Kolumba, które przekażą je najbardziej potrzebującym.
Tomasz Mróz, Jakub Szpak, Dariusz Wołek, wolontariuszka:
Szersza relacja:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak