Płatności bezgotówkowe z każdym rokiem biją kolejne rekordy popularności, a na polskim rynku funkcjonuje już ponad 1,2 mln terminali płatniczych POS (Point Of Sale), z których wszystkie są dostosowane do akceptacji płatności zbliżeniowych i mobilnych. Duża część konsumentów rezygnuje też z posiadania tradycyjnego portfela i plastikowej karty na rzecz smartfona lub smartwatcha, czyli de facto podpiętej do niego wirtualnej karty, którą można płacić zbliżeniowo. Taki trend widać już od paru lat. Szczególnie było to widać w czasie pandemii – mówi agencji informacyjnej Newseria, Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
Ubiegły rok zakończył się rekordowym wzrostem aktywności terminali działających w ramach Programu Polska Bezgotówkowa. W porównaniu do 2021 roku obrót transakcji bezgotówkowych był o prawie 40 proc. wyższy i wyniósł 30,1 mld zł. Fundacja odnotowała również wzrost w liczbie zrealizowanych transakcji, których w 2022 roku było 461,7 mln, czyli o 28 proc. więcej niż rok wcześniej. Wciąż jednak są miejsca, gdzie nie zapłacimy bezgotówkowo. Z drugiej jednak strony, takie płatności zmniejszają „szarą strefę” – dodaje Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
Jeśli mówimy o płatnościach bezgotówkowych, to warto odnotować, że rekordowy okres ma za sobą również system płatności mobilnych BLIK, z którego klienci najchętniej korzystają w kanale e-commerce.