Według danych UEFA w Europie jest obecnie ok. 144 mln kibiców kobiecej piłki nożnej, ale do 2033 roku ta liczba ma się podwoić i sięgnąć już 328 mln osób. W tym samym czasie komercyjna wartość tej dyscypliny ma wzrosnąć aż sześciokrotnie, do poziomu 686 mln euro, przy czym wartość sponsoringu klubowego – do 295 mln euro. Stąd też koncepcja rozwoju tego sportu w naszym kraju i „Strategia piłki nożnej kobiet w Polsce na lata 2022–2026”. Wśród jej założeń jest m.in. podwojenie w ciągu trzech lat liczby zawodniczek, trenerek i sędzi zaangażowanych w piłkę nożną. – Kobieca piłka nożna w Europie i na świecie stale się rozwija – zauważa Grzegorz Stefanowicz, dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN.
PZPN opublikował na początku lutego br. pierwszą w historii strategię w całości poświęconą piłce nożnej kobiet, której celem jest m.in. wyeliminowanie barier utrudniających jej rozwój i popularyzację. Dokument jest efektem 11-miesięcznych analiz, badań jakościowych i ilościowych, warsztatów i konsultacji z udziałem osób reprezentujących różne grupy interesariuszy piłkarskiej społeczności. Uwzględnia też informacje zwrotne od piłkarek (amatorek i profesjonalistek), środowiska trenerskiego i sędziowskiego oraz osób reprezentujących szkółki piłkarskie i kluby. Popularność sportu wśród widzów rośnie. Przykład. W marcu 2020 roku mecz reprezentacji Polski kobiet z Mołdawią obejrzało przed telewizorami blisko 400 tys. widzów. To jednak wciąż dość znikomy odsetek w porównaniu z wielomilionową widownią, którą gromadzą mecze męskiej reprezentacji. Tutaj też musimy wyjść z pomocą – mówi Grzegorz Stefanowicz, dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN.
Polski Związek Piłki Nożnej stara się o organizację mistrzostw Europy w kobiecej piłce w 2025 roku. Decyzja UEFA w tej sprawie powinna zapaść już w kwietniu. To kolejna szansa na popularyzację tej dyscypliny sportu.