W ciągu trzech miesięcy sezonu letniego lotnisko we Wrocławiu obsłużyło ponad milion pasażerów, najwięcej w sierpniu – ponad 370,4 tys. osób. Władze lotniska spodziewają się, że w całym roku ruch znacznie przekroczy 2,5 mln, co oznacza optymistyczne prognozy także na jesień i zimę. Za tym idzie rozbudowa siatki połączeń ze stolicy Dolnego Śląska a nowy, zimowy rozkład lotów zacznie obowiązywać pod koniec października – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria, Dariusz Kuś, prezes zarządu Portu Lotniczego Wrocław.
Letni rozkład lotów z Wrocławia zawierał 80 kierunków, z czego wiele połączeń to właśnie te okołoweekendowe. Wczesną jesienią pasażerowie mogą polecieć na kilka dni zarówno do Skandynawii, gdzie temperatury nie są jeszcze zbyt niskie, na wciąż słoneczne plaże południa Europy albo wybrać się na zwiedzanie europejskich stolic i metropolii, m.in. Oslo, Aten, Londynu, Barcelony, Wenecji czy Mediolanu. Polacy coraz częściej wolą wybrać się na kilka dni, korzystając na przykład z weekendu i jednego dnia urlopu. Dostosowują się do tego trendu przewoźnicy – podkreśla Dariusz Kuś, prezes zarządu Portu Lotniczego Wrocław.
W nowej siatce lotów Ryanaira znajdzie się 27 połączeń do 10 krajów. Niedawno przewoźnik ogłosił nowy kierunek – do portugalskiego Porto. Samoloty tej linii będą realizowały ponad 70 lotów tygodniowo. Również WizzAir ogłosił latem szereg nowych kierunków, m.in. Tiranę, Rodos i Dubrownik. Jak podkreśla prezes lotniska, rozkład lotów przewoźników niskokosztowych został ułożony tak, by podróżni mogli zaplanować wakacje jeszcze wczesną jesienią.