W Opolu wzrasta liczba zakażonych koronawirusem, nie mamy dużych ognisk, ale zachorowania są rozproszone, co tym bardziej pokazuje, że epidemia się rozlała – mówił na antenie Radia Doxa prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Ze względu na zakażenia pracowników Urzędu Miasta, dostęp do Ratusza został ograniczony, część urzędników pracuje zdalnie.
Prezydent pytany był również o powstający w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym szpital tymczasowy. Miasto bezpłatnie przekazało budynek wojewodzie, mając świadomość, że w tym wypadku wspólnie walczymy o zdrowie naszych mieszkańców – mówi prezydent. Obecnie w CWK trwają przygotowania, nie wiadomo kiedy pojawią się tam pierwsi zakażeni.
Mowa była również o covidowych stratach, które są widoczne w budżecie miasta. Policzyliśmy, że do września straciliśmy już ponad 30 milionów z tytułu wpłat bezpośrednich to budżetu, to są te pieniądze, które trafiają do nas np. z opłat za bilety MZK, wejściówki do miejskich instytucji kultury – wyjaśnia prezydent. Ponadto należy pamiętać, że maleją wpływy z podatków od osób fizycznych, dodatkowo zwolniliśmy restauratorów z opłat za czynsz w lokalach miejskich – to wszystko rzutuje na budżet – mówi prezydent. Sytuacja jest dynamiczna i na razie trudno oszacować jakie straty miasto odnotuje do końca roku.
Ze względu na trudną sytuację miasto zdecydowało się podnieść kwotę podatku od nieruchomości. Podwyżki zostały przyjęte podczas wczorajszej sesji Rady Miasta. To nie są duże podwyżki, mówimy o 4% czyli podnosimy stawki o kwotę inflacji. Oznacza to, że za mieszkanie do 50 metrów zapłacimy o 1,50 więcej podatku, a za dom jednorodzinny o powierzchni 150 metrów o 4,50 więcej. To nie są dla mieszkańców duże podwyżki, a w skali miasta może być to zastrzyk dla budżetu – wyjaśnia prezydent.
Rozmowa z Arkadiuszem Wiśniewskim: