Ostre komentarze, osobiste uwagi, a nawet… porównanie radnych do paprotek – na dzisiejszej (31.01) sesji radni Opola debatowali nad uchwałą w sprawie zasad gospodarowania nieruchomościami miejskimi. Dyskusja, poprzedzająca głosowanie była burzliwa: radni opozycji mówili o ograniczaniu kompetencji, członkowie klubu prezydenta zaś, że rada ma dostęp do mechanizmów kontrolnych. Według ostatecznie przyjętych zasad, prezydent, bez konsultacji z radymi, będzie mógł dysponować mieniem o wartości do 3 mln złotych. Do tej pory mógł to robić w stosunku do posiadłości, których wartość sięgała 800 tysięcy. Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, zaznaczył,że podjęcie uchwały daje możliwość szybszego rozwoju miasta.
– To bardzo duża podwyżka – mówi za to Arkadiusz Szymański z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– dodaje przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej, Przemysław Pospieszyński. Ostatecznie “za” przyjęciem projektu głosowało 12 radnych, 6 było “przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.