dr Tomasz Pawłuszko: Rosja wywołując różne niepokoje testuje Polskę i sprawdza działania rządu

Polska buduje zaporę na granicy z Rosją. Jedni uważają, że to fanaberia rządu, inni twierdzą, że decyzja jest spóźniona, bo zapora powinna powstać już kilka miesięcy temu. Nie brakuje także takich komentarzy, że kwestie bezpieczeństwa powinny być poza politycznymi podziałami i partyjnymi rozgrywkami.

Jedną z przesłanek na podstawie których rząd podjął decyzję o budowie zapory były informacje dotyczące ruchu lotniczego pomiędzy Kaliningradem a Turcją czy Syrią. Jest obawa, że to próba utworzenia nowego korytarza migracyjnego. A to mogłoby oznaczać, że może się powtórzyć kryzys migracyjny, z którym mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku na granicy polsko-białoruskiej.

Rosjanie będą próbowali kreować chaos w Europie za pomocą różnych niemilitarnych środków. W tej chwili na granicy z obwodem kaliningradzkim jest spokojnie, ale może się to zmienić. Rosja wywołując różne niepokoje testuje Polskę i sprawdza działania rządu – oceniał na antenie Radia Doxa dr Tomasz Pawłuszko, analityk bezpieczeństwa międzynarodowego i studiów strategicznych z Uniwersytetu Opolskiego.

Straż Graniczna informuje, że zatrzymuje migrantów z ponad 40 krajów, wcześniej napływali do nas migranci z kilkunastu krajów. Może mieć to również związek ze zbliżającymi się wyborami w Turcji, gdzie szacuje się, że przebywa ponad milion migrantów. Niewykluczone, że prezydent Erdoğan będzie chciał pozbyć się tych ludzi z kraju, bowiem uzna, że jest to dla niego korzystne wyborczo – tłumaczy dr Pawłuszko.

Rozmowa z dr Tomaszem Pawłuszko:

autor: Diana Bogacz-Kotulak