To pomysł władz miasta, skonsultowany już wstępnie – jak mówi wiceprezydent Małgorzata Stelnicka z korporacjami. Podstawą podziału i tym samym zróżnicowania cen jest gęstość zaludnienia. Chodzi o to, że kierowca taksówki jadąc na obrzeża miasta pokonuje dużo dłuższy dystans, a ma zdecydowanie mniejsze szanse na znalezienie klienta. Teraz na temat propozycji wypowiedzieć się mogą mieszkańcy.
Linia podziału na strefy najczęściej przebiega wzdłuż cieków wodnych. Konsultacje potrwają do 23 maja. Swoje zdanie można przesłać mailem, listownie lub po prostu przyjść do wydziału transportu urzędu miasta przy ulicy Piastowskiej. Ostatecznie po konsultacjach decyzję podejmą miejscy radni.