W naszym studiu gościmy Małgorzatę Siwiec, świecką misjonarkę, która od dwóch lat pracuje w Boliwii.
Nigdy nie myślałam, że będą pracować na misji, nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak świecka misja – przyznaje pani Małgorzata. Po prostu przyszedł taki moment, kiedy chciałam coś zmienić i zrobić coś dla innych, później wszystko potoczyło się błyskawicznie…
Od dwóch lat pracuje na misjach w Boliwii. Zajmuje się grupą dziewcząt, która mieszka w internacie przy parafii, którą tworzą polscy księża.
Kiedy zdecydowała się na wyjazd nie wiedziała dokąd może pojechać, misjonarze świeccy sami znajdują sobie miejsce pracy. W efekcie zdecydowała się na Boliwię, o której jednak niewiele wiedziała. Podobnie zresztą jak o tym co właściwie ma na misjach robić.
Kiedy wyjeżdżała dwa lata temu wiedziała tylko tyle, że chce pomagać innym. I na miejscu rzeczywiście okazało się, że ma komu pomagać. Opiekuje się dziewczynkami, które mieszkają w internacie, który został założony przy parafii przez polskich księży misjonarzy.
Wyjechała na misje do Boliwii, a w programie Być Kobietą dzieli się z nami swoimi doświadczeniami z pracy misyjnej.
Małgorzata Siwiec pojechała w nieznane, bez doświadczenia, w Boliwii pracowała dwa lata, po czym na kilka tygodni wróciła do Polski. Teraz na kolejne dwa lata wraca do Boliwii, ale to już inny powrót.
Odsyłamy na stronę internetową internatu gdzie na co dzień pracuje Małgorzata Siwiec www.bulobulo.ovh.org tam zdjęcia pokazujące codzienne życie dziewczynek i misjonarzy.