Automat wezwie pomoc do chorego. Kilkanaście osób starszych przetestuje zdalną opiekę medyczną. Otrzymają zestawy, dzięki którym zmierzą sobie ciśnienie,poziom cukru we krwi oraz temperaturę. Dane automatycznie zostaną wysłane do centrum monitoringu w Krakowie, a tam ratownik medyczny zdecyduje czy wszystko jest w porządku czy trzeba wysłać karetkę. Urządzenie ma jeszcze jedną ważną funkcję czyli przycisk życia – podkreśla Andrzej Rybicki szef firmy Comarch, która prowadzi pilotaż.
Pilotaż jest finansowany w ramach pieniędzy unijnych. Jest też opcja sfinansowania go ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego. Bez takiego wsparcia zestaw, który dostaje pacjent kosztuje średnio 10 tyś złotych, koszt całodobowego monitoringu to kilka złotych na dobę. Program w Brzegu potrwa od września do grudnia tego roku. Podpisano już odpowiednie porozumienie.