Dla samorządów rozpoczynający się rok może być trudny. Od pierwszych dni tego roku mówi się przede wszystkim o galopujących cenach, które rzutują na budżety samorządów podnosząc koszty bieżące. Gminne budżety mogą również odczuć zmiany podatkowe, które wprowadził Polski Ład. Dużo mówi się również o oświacie i „lex Czarnek” czyli zmianach w prawie oświatowym, które wzmacnia rolę kuratorów kosztem samorządów jako organów prowadzących placówki oświatowe. Gminy już liczą straty w subwencji oświatowej, to na skutek ograniczenie wydatków na naukę języków mniejszości.
Problemy są, my je widzimy, ale musimy się z nimi zmierzyć, a nie się im poddać – mówiła na antenie Radia Doxa prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska. Rok będzie bardzo trudny, zwracałam na to uwagę radnym podczas sesji budżetowej, będziemy szukać oszczędności i oglądać każdą złotówkę przed jej wydaniem – mówi prezydent. Pojawia się zatem pytanie: inwestować czy oszczędzać? Musimy robić jedno i drugie, ale racjonalnie – odpowiada prezydent.
W Kędzierzynie-Koźlu podobnie jak w innych miastach rosną koszty utrzymania oświaty. W 2015 roku na oświatę przeznaczona była kwota 72 milionów, w tym roku jest to już 97 milionów. Tendencja jest jednak taka, że miasto z własnego budżetu musi dokładać więcej przy zmniejszającej się kwocie subwencji. To wszystko musi się odbywać kosztem inwestycji – mówi Sabina Nowosielska.
Tegoroczny budżet Kędzierzyna-Koźla opiewa na kwotę 330 milionów, z czego na inwestycję przeznaczono 41 milionów. Największa część środków inwestycyjnych będzie przeznaczona na drogi, to kwota 14 milionów. W miejskich planach jest także m.in. budowa przedszkola czy remont obiektów sportowych. Gmina nadal inwestować będzie również w poprawę jakości powietrza poprzez dotowanie mieszkańcom wymiany ogrzewania na bardziej ekologiczne.
Rozmowa z Sabiną Nowosielską: