68 lat temu, 8 maja 1953 roku, polscy biskupi wystosowali do rządu PRL słynny list, który przeszedł do historii pod nazwą „Non possumus”. Memoriał zawierał protest przeciwko szykanowaniu Kościoła i ingerencji w jego wewnętrzne sprawy. Był to kategoryczny sprzeciw dla prób podporządkowania Kościoła władzom świeckim.
Kościół katolicki był wówczas w Polsce jedyną siłą, która otwarcie przeciwstawiła się komunistycznej władzy. List napisany przez prymasa Stefana Wyszyńskiego stał się jedną z przyczyn jego późniejszego aresztowania.
W memoriale hierarchowie opisali przypadki naruszania przez władze porozumienia zawartego między episkopatem a rządem w 1950 roku. Biskupi zaprotestowali przeciwko usuwaniu religii ze szkół i konfiskacie ziemi kościelnej. W liście przypomniano szykany, które dotknęły Kościół: aresztowania i przesiedlenia biskupów, księży i zakonnic, niszczenie polskiej administracji kościelnej na ziemiach zachodnich, rozbijanie Kościoła od wewnątrz przez Stowarzyszenie PAX i tzw. księży patriotów.
Początkowo kardynał Wyszyński nie przekazał memoriału do wiadomości publicznej. Jednak po pogorszeniu się stosunków z rządzącymi, ujawnił jego treść, podczas procesji Bożego Ciała w Warszawie, w której 4 czerwca 1953 roku uczestniczyło 200 tysięcy ludzi. Prymas powiedział wówczas: „(…) należy oddać, co jest Cezara Cezarowi, a co Bożego Bogu. Ale gdy Cezar siada na ołtarzu, to mówimy krótko: nie wolno!”.
Prymas Stefan Wyszyński, uważany za interreksa występującego w imieniu narodu, mówił:
Trzy miesiące później, we wrześniu 1953 roku, władze zorganizowały sfingowany proces biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka, więzionego już od dwu i pół roku. Oskarżony o szpiegostwo na rzecz USA i Watykanu, został skazany na 12 lat pozbawienia wolności.
Wkrótce potem, 25 września 1953 roku prymas Stefan Wyszyński został aresztowany i bez sądu wywieziony z Warszawy. Przez trzy lata przebywał w odosobnieniu, stale inwigilowany i podsłuchiwany. Podczas internowania opracował program odnowy życia religijnego w Polsce, zawarty w Jasnogórskich Ślubach Narodu.
Profesor Jerzy Eisler, historyk, mówił w audycji Polskiego Radia w 2004 roku, że Prymas Tysiąclecia wyszedł zwycięsko z internowania:
Prymas Stefan Wyszyński w przemówieniu radiowym wygłoszonym dwa miesiące po powrocie z internowania, w Wigilię 1956 roku, zwrócił się z orędziem do rodaków w kraju i za granicą:
W przemówieniu tym Prymas Tysiąclecia powiedział: „Dzieci narodu polskiego. Chcemy zaświadczyć, że pracowaliśmy i pracować będziemy nadal nad tym, by Polska żyła po bożemu, by żyła w łasce uświęcającej, wierna Kościołowi, Ewangelii i krzyżowi”. /IAR/