77 lat temu w obozie koncentracyjnym w Dachau zmarł biskup Michał Kozal, męczennik i błogosławiony katolicki. Przed wojną był biskupem pomocniczym włocławskim i rektorem Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Aresztowany przez Niemców w listopadzie 1939 roku, przeszedł liczne obozy. Niósł posługę chorym i umierającym, dodawał ducha innym więźniom. Za swoją postawę był bity i szykanowany. Na początku 1943 roku zachorował na tyfus. Dobity zastrzykiem z fenolu, zmarł 26 stycznia 1943 roku w Dachau. Miał 49 lat. 30 stycznia Niemcy spalili ciało duchownego w krematorium. Rodzinie odmówiono wydania prochów, które rozsypano na terenie obozu. Księżom zakazano nie tylko odprawienia mszy, ale nawet modlitwy w intencji zmarłego, który przez współwięźniów był uważany za męczennika. Biskup Michał Kozal został beatyfikowany przez Jana Pawła II, 14 czerwca 1987 roku. Podczas mszy na placu Defilad w Warszawie papież powiedział:
Beatyfikując biskupa Michała Kozala, Jan Paweł II powiedział, że będzie on „jeszcze jednym patronem naszych trudnych czasów, pełnych napięcia, nieprzyjaźni i konfliktów”:
Podczas pielgrzymki do Polski w 1987 roku, Jan Paweł II przypomniał postać biskupa Michała Kozala w przemówieniu do młodzieży na Westerplatte, 12 czerwca. Powiedział, że „moc ducha, moc sumień i serc, moc łaski i charakterów” jest potrzebna, by dawać świadectwo w każdym pokoleniu. Jan Paweł II zacytował znamienne słowa męczennika z Dachau:
Wspomnienie liturgiczne błogosławionego Michała Kozala przypada 14 czerwca. Biskup Kozal jest patronem Włocławka, Wyższego Seminarium Duchownego w Bydgoszczy, Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie oraz współpatronem diecezji bydgoskiej. /IAR
fot. eKAI