77 lat temu, 14 sierpnia 1941 roku obozie Auschwitz-Birkenau zginął ojciec Maksymilian Maria Kolbe, franciszkanin. Zmarł w bunkrze głodowym, oddając dobrowolnie życie za innego więźnia. Miał 47 lat. Został kanonizowany w 1982 roku.Ojciec Kolbe był założycielem największego klasztoru i twórcą największego w Polsce wydawnictwa prasy i książki religijnej w Niepokalanowie koło Warszawy. Utworzył także ruch maryjny „Rycerstwo Niepokalanej” i prowadził działalność misyjną w Chinach, Indiach oraz Japonii. W maju 1941 roku franciszkanin został wywieziony do niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. Tam oddał życie za Franciszka Gajowniczka, ojca dwojga dzieci. Zmarł 14 sierpnia 1941 roku, dobity zastrzykiem trucizny. Jego ciało zostało spalone w obozowym krematorium. Po latach Franciszek Gajowniczek (zmarł w 1995 roku) wspominał ostatnie chwile życia zakonnika:
Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który modlił się w celi ojca Kolbego – podczas pielgrzymki do ojczyzny w 1979 roku. Ojciec Święty podkreślił wówczas, że franciszkanin odniósł zwycięstwo przez „wiarę i miłość”. Papież podkreślił, że męczeństwo ojca Kolbego pomogło przetrwać trudne czasy innymi więźniom i całemu Kościołowi:
W 2006 roku papież Benedykt XVI złożył wizytę w byłym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau, poświęcając czas między innymi, na modlitwę w celi ojca Kolbego. Z kolei wizyta papieża Franciszka w 2016 roku, na jego życzenie, przebiegła w ciszy. Papież sam przekroczył bramę obozu, długo modlił się w miejscu męczeństwa ojca Maksymiliana, a następnie spotkał się z byłymi więźniami.