
Polska uznaje przechwycenie samolotu Straży Granicznej przez rosyjski myśliwiec za prowokację Moskwy, a Sojusz Północnoatlantycki wysyła sygnał ostrzegawczy po incydencie, do którego doszło w piątek nad Morzem Czarnym. Rzecznik rządu Piotr Mueller mówi, że incydent nie był działaniem przypadkowym Rosji, a zadaniem Zachodu jest przeciwdziałanie takim sytuacjom. Na razie jednak polski udział w unijnej misji nad wybrzeżem Rumunii został zawieszony. Karol Darmoros:
/IAR/