Najwyższa Izba Kontroli orzekła, że organizacja ubiegłorocznych wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym nie miała podstaw prawnych. Prezes NIK Marian Banaś wskazał, że wybory organizuje wyłącznie Państwowa Komisja Wyborcza.
NIK skontrolował Kancelarię Premiera, ministerstwa spraw wewnętrznych oraz aktywów państwowych, a także Pocztę Polską, która miała organizować wybory, i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych. W opublikowanym równolegle stanowisku Centrum Informacyjne Rządu zapewnia, że decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania były zgodne z prawem, a premier i szef KPRM stali na straży Konstytucji. /IAR/