Decyzje podyktowane są galopującą inflacją, a co się z tym wiąże rosnącymi cenami, które uszczuplają budżety gmin. Dodatkowo nakładają się na to zmiany podatkowe wprowadzone w Polskim Ładzie, które w opinii samorządów również zmniejszą wpływy do gminnych kas.
– Gmina Prószków w ubiegłym roku ze względu na pandemię chciała oszczędzić mieszkańcom podwyżek, jednak w tym roku są one nieuniknione. Chciałbym żeby obciążenia podatkowe mieszkańców gminy Prószków były jak najmniejsze. Jednak z racji tego, że mamy nad sobą Regionalną Izbę Obrachunkową, która zawsze sprawdza czy ten przyrost podatków jest co najmniej inflacyjny, w tym roku podatki musieliśmy podnieść i podnosimy je w stopniu minimalny w granicach 6-8% – mówi burmistrz Prószkowa Krzysztof Cebula.
Podobnie sytuacja wygląda w pozostałych samorządach. Podatki wzrosną również w gminie Jemielnica.
– Co roku dźwigamy te podatki gdzieś tam o taki stopień można powiedzieć inflacyjny, stąd w tym roku nieco większa będzie ta podwyżka. Chociaż to się wszystko zamyka gdzieś tam w 5% także myślę, że to nie będzie tak mocno odczuwalne dla mieszkańców. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to są koszty, ale równie funkcjonowanie gminy czy potrzebny inwestycyjne one ciągle rosną – mówi Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica.
Wzrost podatków zapowiadany jest w większości opolskich samorządów. Dodajmy, że w niektórych gminach poza podatkami, będą także rosnąć stawki za wywóz odpadów.
Krzysztof Cebula, Marcin Wycisło:
Autor: Magda Giczewska -Pietrzak