Na początku mego małżeństwa odeszłam od Boga, poprzez wielość różnych zajęć. Ale po rekolekcjach wróciliśmy razem. Najbardziej odczułam obecność Boga, kiedy mój mąż odchodził z tego świata, po 25 latach małżeństwa. Czuję jednak jego obecność zawsze. Wierzę, że wstawia się za naszą rodziną każdego dnia. Mój autystyczny syn, uczy mnie na nowo wiary i zawierzenia każdego dnia na nowo.