Po moim nawróceniu założyłam wspólnotę: „Ogród Maryi”, która posługuje biednym. Drugim moim szaleństwem mojej miłości do Jezusa, była mój wyjazd do Meksyku. Szczytem miłości do Jezusa jest Eucharystia. Codziennie w niej uczestniczę i czuję się silniejsze w życiu. Kiedy jest mi ciężko w życiu i chce coś nowego w życiu rozpocząć, to słyszę te znaczące słowa Maryi w moim sercu: ” Zacznij od miłości…”.