„Przez Maryję – Jezusowi” – w ten sposób codziennie na nowo zawierzam Bogu moje całe życie. To Maryja uratowała moją duszę, w momencie kiedy utraciłam mego syna. Każdego dnia jestem na eucharystii, która jest źródłem mego trwania i walki codziennej. Wiem, że wszystko jest po coś, wszystko ma swój sens. Z Bogiem można wszystko.