Prawie w każdym polskim gospodarstwie auto jest a od 1 stycznia, jadąc na stację paliw, natkniemy się na zmiany dotyczące benzyny. Benzyna z 10-proc. udziałem bioetanolu pojawi się z początkiem nowego roku na stacjach paliw w miejsce popularnej E5 95-oktanowej. Nie wszystkie starsze auta będą mogły być nią jednak zasilane, więc trzeba będzie je tankować paliwem 98-oktanowym, które obecnie jest droższe. O szczegółach opowiedziała agencji informacyjnej Newseria, Halina Pupacz, prezeska zarządu Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Benzyna E10 pojawi się na stacjach benzynowych 1 stycznia 2024 roku. Zmiana ta wynika z dyrektywy unijnej, wpisującej się w politykę Wspólnoty, która zakłada odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz paliw alternatywnych. Sposób oznakowania, formułowania i udostępniania informacji o rodzaju paliwa wykorzystywanego do napędu pojazdu samochodowego został określony w rozporządzeniu Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Wprowadzenie nowego paliwa pociąga za sobą szereg zmian, począwszy od producenta a kończąc na kierowcy, który musi przyzwyczaić się do małej rewolucji – podkreśla Halina Pupacz, prezeska zarządu Polskiej Izby Paliw Płynnych.
Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego średni wiek samochodu osobowego w 2020 roku wynosił w Polsce 14,3 roku. Znaczna większość pojazdów osobowych z silnikiem o zapłonie iskrowym wyprodukowanych po 1 stycznia 2010 roku jest przystosowana do stosowania benzyn silnikowych E10. Pojazdy, które nie będą mogły być nią tankowane, będą musiały „przerzucić się” na benzyną 98-oktanową, która jest dziś o kilkadziesiąt groszy droższa na litrze.