Nie brakuje opinii, że kampania wyborcza w Opolu jest dość nudna, a to za sprawą szerokiego poparcia, które zostało udzielone obecnemu prezydentowi przez Koalicję Obywatelską, Lewicę czy Trzecią Drogę. W poprzednich wyborach o fotel prezydenta Opola starało się sześciu kandydatów, teraz jest trzech.
Gdybym był słabym prezydentem miałbym więcej przeciwników i trudnych chwil w tej kampanii. Tymczasem wspólnie z moimi współpracownikami zapracowaliśmy sobie na szerokie poparcie – mówił na antenie Radia Doxa prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Być może w tych wyborach w Opolu największy bój będzie się toczyć nie o fotel prezydenta, a mandaty w Radzie Miasta. W tej kończącej się kadencji prezydent Wiśniewski miał również większość w radzie, nie wiadomo czy taki stan uda się utrzymać.
To rzeczywiście dawało komfort rządzenia i podejmowania czasem trudnych decyzji, ale właśnie dzięki wsparciu radnych udało się zrealizować wiele inwestycji – mówi prezydent.
W opinii kontrkandydatów prezydenta największym problemem Opola jest zadłużenie. Innego zdania jest prezydent Wiśniewski. Nie baliśmy się inwestować, pozyskiwaliśmy dużo zewnętrznych środków, dzięki temu miasto mogło się rozwijać. Co nie oznacza, że nie analizujemy takich zadań. Z jednej strony tego, co jest najważniejsze, a z drugiej można skorzystać ze wsparcia zewnętrznego. Nie mamy nieskończonej liczby pieniędzy. Przed nami szansa na kolejne inwestycje i ich dofinansowanie tyle, że z KPO. To wielka szansa, również na to, że środki w końcu będą dzielone sprawiedliwie , a nie jak w minionej kadencji – co potwierdził raport NIK-u.
Tak czy inaczej mimo zadłużenia nie chcemy zwalniać jeśli chodzi o inwestycje. Najważniejsze zadania to budowa kolejnego mostu przez Odrę oraz dokończenie obwodnicy południowej miasta. Zagospodarowania wymaga też strefa ekonomiczna we Wrzoskach na, co miast o pozyskało 150 mln złotych oraz teren po stadionie czy budowa nowych mieszkań komunalnych.
Kontrkandydaci wracają do spraw: Zielonego Opola, korków w mieście oraz komunikacja miejskiej.
Mamy nowoczesny tabor i siatkę połączeń, na którą obecnie nas stać. Dalsze zmiany wymagają kolejnych środków. Korki przynajmniej w części powinny się zmniejszyć po realizacji obu wspomnianych już inwestycji ale także tych mniejszych, np. kończącego się przy zadania ulicy Krapkowickiej. Co do terenów zielonych nie zgadzam się z tym, że powstają one wyłącznie poza centrum – odpowiada dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Po serii spotkań z mieszkańcami dochodzą też bardzo drobne inwestycje, wymagający wyremontowania chodnik czy niezbędna do wykonania droga dojazdowa do posesji.
Nie boimy się ani tych małych zadań ani dużych wyzwań. Dlatego liczymy, że wyborcy ponownie nam zaufają – podsumowuje prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Rozmowa z Arkadiuszem Wiśniewskim: