Jolanta Wilczyńska została starostą powiatu namysłowskiego. Dla wielu było to zaskoczenie, tym bardziej, że tego samego dnia, a dokładnie kilka godzin wcześniej złożyła ślubowanie jako radna sejmiku województwa, jednocześnie została także wiceprzewodniczącą sejmiku.
Kiedy wyjeżdżałam na sesję sejmiku koalicja w powiecie jeszcze się nie zawiązała, zatem złożyłam ślubowanie radnej wojewódzkiej. Następnie podczas sesji Rady Powiatu ogłoszono przerwę, w trakcie której doszło do zawiązania koalicji, a moja kandydatura na starostę została zaakceptowana przez wszystkie strony – wyjaśniała na antenie Radia Doxa Jolanta Wilczyńska. Myślę, że fakt iż jestem osobą bezpartyjną był tutaj kluczowy. Oczywiście reprezentuję określone poglądy, startowałam z listy Koalicji Obywatelskiej do sejmiku, ale nie jestem członkiem Platformy Obywatelskiej – tłumaczy starosta.
Tym samym w powiecie namysłowskim została zawiązana koalicja Koalicji Obywatelskiej, Przyjaznego Samorządu, Wspólnoty Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Wicestarostą została związana z Przyjaznym Samorządem Lucyna Medyk. W poprzedniej kadencji powiat był zarządzany przez koalicję Prawa i Sprawiedliwości i PSL-u.
Wierzę, że utworzona koalicja będzie stabilna, zależy nam żeby do powiatu wróciła otwartość, spokój i taka odpartyjniona praca. Mieszkańcy odczuwali te zawirowania polityczne w powiecie, dlatego teraz chcemy, żeby mieszkańcy poczuli zmianę – dodaje starosta.
A wyzwań jest sporo, wśród nim m.in. kwestia szpitala. Placówka jest w kiepskiej sytuacji, powiat jest większościowym udziałowcem, ale dużo udziałów ma także gmina Namysłów, pojedyncze udziały mają także pozostałe gminy powiatu. Musimy się porozumieć z włodarzami gmin, szczególnie z burmistrzem Namysłowa w temacie szpitala. Jedno jest pewne szpitala nie można zamknąć, trzeba zrobić wszystko, żeby w pełni odpowiadał na potrzeby zdrowotne mieszkańców – wyjaśnia Wilczyńska.
Rozmowa z Jolantą Wilczyńską: