Przyszłością rynku ogrodniczego są nowoczesne, inteligentne urządzenia. Rośnie zainteresowanie klientów automatycznym sprzętem, który wykona za nich pracę. Producenci urządzeń muszą się dostosowywać do zmieniających się trendów rynkowych. Z jednej strony przydomowe ogródki stają się coraz mniejsze, z drugiej – w miastach przybywa terenów zielonych, a do ich obsługi potrzebny jest sprzęt nie tylko sprawny, lecz także cichy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Maciej Konieczny, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Husqvarna.
Branża ogrodnicza ma przed sobą dobre perspektywy. Coraz więcej ludzi przeprowadza się do domów jednorodzinnych i dba o przydomowe ogródki. Ważnym klientem są także działkowicze. Pod względem wielkości ogrodów działkowych Polska jest w czołówce europejskiej – tak wynika z badań prof. Andrzeja Mizgajskiego z Zakładu Geografii Kompleksowej UAM w Poznaniu. Obecnie rynek ogrodniczy w Polsce jest wart ok. 1 mld zł. Spodziewany jest dalszy, stopniowy wzrost, o ok. 1,5–2 proc. rocznie. Sytuacja jest znacznie lepsza niż na rynkach Europy Zachodniej, gdzie sektor jest już rozwinięty i w ostatnich latach notował niewielkie spadki.
Zdjęcie: husqvarna.com