Do 160 została zwiększona liczba łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu. Obecnie zajętych jest 108 łóżek. Szpital cały czas działa dwutorowo przyjmując zarówno pacjentów „covidowych” jak i tych z innymi schorzeniami.
Wzrost zakażeń w regionie jest w szpitalu bardzo widoczny, dziennie przyjmujemy kilkunastu nowych pacjentów – mówił na antenie Radia Doxa Jarosław Kończyło, dyrektor szpitala. Jednak to nie liczba łóżek czy sprzęt jest tu najważniejszy, a kadra medyczna. Łóżka nie leczą, a kadra jest nam niezwykle potrzebna – mówi dyrektor.
Tylko w ciągu ostatnich 45 dni wojewoda opolski skierował do pracy 110 lekarzy, którzy mogliby stanowić wsparcie dla medyków już pracujących w szpitalu, niestety zgłosił się tylko jeden lekarz – mówi Jarosław Kończyło. Nie wygramy walki z epidemią bez lekarskiej solidarności – mówi dyrektor. Mieliśmy ostatnio przypadek lekarza pierwszego kontaktu, który zgłosił się do szpitala , chcąc nam pomóc – taka postawa cieszy, choć zdarza się niestety rzadko – przyznaje dyrektor. W szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu potrzeba pilnie przynajmniej czterech lekarzy: internisty, pulmonologa, zakaźnika czy lekarza rodzinnego.
Wsparciem dla szpitala w Kędzierzynie-Koźlu mają być dwa szpitale w regionie, które w całości zostały przekształcone na placówki przyjmujące pacjentów z koronawirusem, chodzi o szpital w Białej oraz MSWiA w Opolu. Do 23 października mają powstać następne oddziały covidowe w dwóch kolejnych szpitalach w regionie.