Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna kojarzy się przede wszystkim z dużymi firmami, jednak strefa otwarta jest także na mniejszy biznes – mówił na antenie Radia Doxa dr Paweł Kurtasz, wiceprezes WSSE. Cały czas przypominamy, że wystarczy, że nakłady inwestycyjne w ciągu dwóch lat osiągną pułap 2 milionów złotych i już można korzystać z 35% dyskontu, który możemy odebrać w postaci ulgi w podatkach – wyjaśnia Kurtasz.
WSSE otwarta jest także na współpracę z samorządami, która z powodzeniem jest realizowana. Zajmujemy się promocją gminnych terenów inwestycyjnych, ale także doradzamy samorządom w jaki sposób je uzbrajać. Mamy swoją wiedzę w tym zakresie i chcemy się nią dzielić z przedstawicielami gmin – tłumaczy wiceprezes WSSE.
Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna jest liderem wśród stref pod względem deklarowanych nakładów i miejsc pracy, które będą efektem nowych inwestycji. To pokazuje, że mimo pandemii ruch inwestycyjny jest utrzymywany. Kryzys w sposób zróżnicowany rzutuje na gospodarkę – mówi dr Paweł Kurtasz. Bardziej odczuwają go małe firmy, duże przedsiębiorstwa zmieniły politykę i często czerpią korzyści z procesu, który został wymuszony pandemią, a chodzi o konieczność skrócenia łańcucha dostaw. Do tej pory wydawało się, że nie ma żadnych przeszkód w sprowadzaniu towarów z Chin czy Indii, jednak kryzys pokazał, że problem istnieje, dlatego lokuje się u nas biznes, który wspiera ten już istniejący poprzez dostawy towarów – wyjaśnia Kurtasz. To pokazuje, że ruch inwestycyjny paradoksalnie jest pokłosiem samej pandemii – podsumowuje dr Paweł Kurtasz.
Rozmowa z dr Pawłem Kurtaszem: