Jutro Barbórka, górnicze święto niestety wciąż podporządkowane jest pandemii koronawirusa. Opolscy „biali górnicy” także nie w pełni będą mogli świętować. W przypadku Zakładów Wapienniczych Lhoist w Tarnowie Opolskim, świętowanie odbywa się tylko w połowie, będą bowiem oficjalne uroczystości, ale zabraknie tradycyjnej biesiady. To i tak więcej niż w ubiegłym roku, kiedy nie mogliśmy zorganizować żadnej uroczystości – mówił na antenie Radia Doxa Piotr Biskup, prezes zarządu Zakładów Wapienniczych Lhoist.
Pandemia determinuje nie tylko świętowanie Barbórki, ale przede wszystkim codzienną pracę. Trudno się przyzwyczaić do pracy w ścisłym reżimie sanitarnym, ale jesteśmy już o wiele bardziej doświadczeni, mamy dodatkowe zasady i obostrzenia, które nawet przewyższają oficjalne krajowe wytyczne. Dzięki temu jesteśmy w stanie szybko reagować na zakażenia, które oczywiście jak wszędzie także wśród naszych pracowników się pojawiają – tłumaczy prezes.
Nie tylko pandemia utrudnia pracę, kluczowe są także wszystkie czynniki rynkowe i sytuacja geopolityczna. Za nami na prawdę trudny rok, który przynosił wiele niespodziewanego – mówi Piotr Biskup. Chodzi przede wszystkim o rosnące koszty, których nie byliśmy w stanie przewidzieć planując budżet. To efekt sytuacji geopolitycznej na rynku energetycznym, a także koszty emisji CO2 – wylicza prezes.
Dużym wyzwaniem dla przemysłu wapienniczego jest polityka klimatyczna. Krótkoterminowo może być t pewien problem, ale długoterminowo jest to wyzwanie, które niesie też pewne szanse rozwojowe. Już uczestniczymy w różnych działaniach jeszcze na etapie laboratoryjnym, nieco eksperymentalnych, które mają ograniczać ślad węglowy. Jestem przekonany, że te firmy, którym szybciej uda się to osiągnąć pozostaną runku i jestem przekonany, że będzie to Lhoist – dodaje Piotr Biskup.
Rozmowa z Piotrem Biskupem: