W miarę spokojny – taki w ocenie samorządowców był mijający 2015 rok. W dużej mierze upłynął pod hasłem przygotowań samorządów do nowego rozdania środków unijnych. Musieliśmy nauczyć się nowego konstruowania projektów i zasad, którymi nowa perspektywa się rządzi – przyznają samorządowcy. Trzeba było również nauczyć się współpracować w ramach aglomeracji czy subregionów, co często nie było łatwe, bowiem każda gmina ma swoje plany i oczekiwania i czasem trudno wyznaczyć wspólne cele.
Bardziej przełomowy może się okazać nowy 2016 rok, bowiem wówczas realnie unijne pieniądze będą się pojawiać w samorządach. Nie wiadomo jak rządowa polityka i zapowiadane zmiany chociażby oświatowe przełoży się na funkcjonowanie gmin i powiatów. Zatem u progu nowego roku samorządowcy życzą sobie nawzajem względnego spokoju, zrozumienia ze strony mieszkańców oraz większych pieniędzy w kasach gmin.