Sejm opowiedział się za przyjęciem Funduszu Odbudowy. “Za” głosowały PiS, Lewica, Polska 2050 oraz Koalicja Polska-PSL. Przeciw – Solidarna Polska oraz Konfederacja. Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu.
Nigdy nie kwestionowaliśmy środków unijnych, jesteśmy najbardziej prounijną partią i mówiliśmy, że te środki są nam potrzebne, jednak od początku sygnalizowaliśmy, że niezbędne są czytelne i transparentne zasady ich wydatkowania – mówił na antenie Radia Doxa Tomasz Kostuś, poseł Platformy Obywatelskiej.
Mieliśmy wielką szansę, aby zmusić rząd do zmian i chronić środki unijne przed upolitycznieniem, gdyby opozycja od początku do końca ze sobą współpracowała, wówczas Krajowy Plan Odbudowy byłby lepszy – tłumaczy Kostuś. Jarosław Kaczyński dogadał się z lewicą i upiekł kilka pieczeni na jednym ogniu. Po pierwsze rozbił solidarność opozycji, po drugie zapewnił sejmową większość i odwrócił uwagę od niewygodnego tematu czyli braku poparcia Solidarnej Polski. Gratuluję skuteczności, Jarosław Kaczyński udowodnił, że jest najskuteczniejszym graczem na polskiej scenie politycznej – ocenia poseł PO.
Mam ogromną nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone, bowiem Krajowy Plan odbudowy musi zostać przyjęty w Brukseli, a w sprawie ratyfikacji czeka nas jeszcze debata w Senacie. Liczę, że poprawki, które przepadły w Sejmie, uda się przeforsować w Senacie – podsumowuje Tomasz Kostuś.
Rozmowa z Tomaszem Kostusiem: